Forszmak myśliwski

Dziwna nazwa, ale potrawa nieobca,przypomina zupę gulaszową. W naszym przepisie modyfikacja, z braku schabu z dziczyzny jest zwykły schab.
Przepis pochodzi z czasopisma dla myśliwych, a ja mam go od cioci Lilli, która przygotowywała tę potrawę na szczególną okazję. Był bardzo smaczny(Mama mówiła), ale do rzeczy.

Potrawa: Forszmak myśliwski

Składniki: Potrzebujemy 20 dag wędzonego boczku Tyle co boczku potrzeba dobrej cienkiej kiełbasy. Potrzebujemy także 1/2 kg schabu z dzika bez błon natarty przyprawami na godzinkę, 20 dag ogórków kiszonych około 5-6 szt. twardych obranych ze skórki. Muszą być to ogórki smaczne. Taką samą ilość co ogórków potrzebujemy cebuli 2  średnie szt, a oprócz tego 3 dag koncentratu pomidorowego około 100 ml dobrej gęstej „wiejskiej" śmietany 1 łyżka musztardy 2 łyżki masła i 2 łyżki mąki do zasmażki przyprawy jakie lubimy (ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, sól, przyprawa do zup) pół litra rosołu smalec

Sposób przygotowania: Schab kroimy w wąskie paseczki o wymiarze frytki. Podobnie boczek i kiełbasę. Kiełbasę można pokroić w drobną kostkę. Na rozgrzany smalec wrzucamy  boczek i kiełbasę, podsmażamy i do garnka z rosołem, ale wybrane łyżka z patelni bez tłuszczu, następnie cebulka na tej samej patelnie zeszklić, ale żeby nie była brązowa i do garnka też bez tłuszczu, teraz schab wrzucamy na rozgrzany tłuszcz, podsmażamy i do garnka, na koniec obrane i pokrojone ogórki na patelnię jak wszystko, do odparowania wody. W dużym garnku jednocześnie zagotowujemy rosół i przesmażone składniki, dolewamy 1 /2 litra gorącej wody lub rosołu, przyprawiamy pieprzem, solą, koncentratem pomidorowym, musztardą,  przyprawą do zup. Całość gotujemy, potrawa musi wolno bulgotać, po zagotowaniu zagęszczamy zasmażką z mąki pszennej i masła, śmietaną.  Powinien być podawany z białym pieczywem. Można go podawać jako drugie danie z ryżem lub kaszą, np. jaglaną.